Sklep z częściami samochodowymi Moto-Centrum.pl

Nissan Pulsar już na europejskich drogach

Japoński producent zaprezentował niedawno koncepcyjnego Pulsara Nismo. Model wyposażony w imponującą ilość dodatków znacznie różni się od podstawowej wersji.

Nowe Nismo wzbudza zachwyt zarówno krytyków motoryzacyjnych jak i tych, którzy azjatyckimi autami jeżdżą na co dzień. W branżowej prasie nie brakuje pochwał i zachwytów nad tym modelem. Co warto wiedzieć o nim wiedzieć?

Paryska premiera

Nie od dziś wiadomo, zarząd Nissana wahał się nad pomysłem wprowadzenia modelu Pulsara stary kontynent. Przewidywano, że w Europie lepiej będą sprzedawać się crossovery i dopiero niedawno podjęto decyzję o wprowadzeniu czołowego modelu kompaktowego. Nowe, europejskie Nissany są produkowane przez Renault w Barcelonie. Pojazd został oficjalnie zaprezentowany w maju tego roku, natomiast wersja Nismo podczas tegorocznych targów motoryzacyjnych w stolicy Francji.

Auto z charakterem

Nissan Pulsar produkowany jest na potrzeby rynku europejskiego, choć miłośnikom motoryzacji określenie „Pulsar” na pewno nie jest obce – taki model od lat występuje w Australii. Wersja dla kierowców z Europy jest mocno powiązana z tą australijską – nie tylko pod względem nazwy, ale również technologii. Samochód został zaprojektowany zgodnie z obecnie panującą polityką azjatyckiej marki, którą dostrzec można chociażby w popularnym Qashqai. W Pulsarze nie brakuje charakterystycznych lamp i rozstawu osi, dzięki któremu pasażerowie na tylnej kanapie będą jechać nie tylko bezpiecznie, ale i wygodnie – 2700 mm zagwarantuje imponującą ilość miejsca jak na auto tego segmentu. Samochód prezentuje się bardzo atrakcyjnie, szczególnie sportowo wypada zaś wersja Nismo – rajdowo zarysowane zderzaki, bardziej okazałe końcówki dyfuzora w układzie wydechowym, a w środku czarna skóra doskonale komponująca się z czerwonymi dodatkami idealnie dopełnia całości azjatyckiej piękności, bo i tak nazywany jest Pulsar. Zachwytów nie brakuje, ale też nie ma się co dziwić – to auto jest po prostu ładne, a przy tym naprawdę świetnie wyposażone.

Technologicznie doskonały

O starych autach często żartuje się, że nie ma się co w nich popsuć, bo nie ma tam żadnej elektryczności. Początki systemów nowych technologii w pojazdach osobowych nie były najłatwiejsze, jednak na chwilę obecną śmiało można stwierdzić: największe koncerny robią kawał dobrej, technologicznej roboty. Pakiet Safety Shield prezentuje się wyjątkowo atrakcyjnie – wyposażony został nie tylko w elektryczny hamulec awaryjny, ale też ostrzeganie o poruszających się obiektach czy niezamierzonej przez innych kierowców zmianie pasa ruchu. To świadczy tylko o jednym: Nissan jak zwykle stawia na bezpieczeństwo. Dostępna będzie również integracja ze smartfonem, a co za tym idzie – korzystania z aplikacji i usług przesyłania danych Google. Z pewnością ułatwi to niejedną podróż, a samemu kierowcy da poczucie pewności za kółkiem – w dzisiejszych, tak mocno skomputeryzowanych czasach chyba nikt nie wyobraża sobie braku połączenia z siecią, zwłaszcza w tak zaskakujących warunkach, jakie może przynieść nawet idealnie zaplanowany wyjazd na wakacje. Pulsar do sprzedaży trafi już za niedługo, a sami kierowcy będą mieli do wyboru dwie wersje: benzynową 1.2 o mocy 116 KM i 1.5 DIG-T 190 KM oraz 1.5 litrowego diesela ze 110 KM pod maską. Hatchback oferuje manualną lub bezstopniową skrzynię biegów, mnóstwo wariantów i wygodnych dla pasażerów niespodzianek. Pojazd pojawi się w salonach jeszcze w tym roku.

Exit mobile version